Tytuł dość dobrze oddaje charakter całości tej edycji. Numizmaty Mennicy Wiedeńskiej od kilku dekad, są istotnym elementem wielu inwestycyjnych portfolio. Austriacka seria jest jedną z tych istotniejszych. Przynajmniej, jeśli weźmiemy pod uwagę Stary Kontynent.
Wytwarzane w stolicy Austrii numizmaty mogą zachwycić naprawdę wielu. Choćby poprzez całą stylistykę, jaką obrano w procesie tworzenia. Zarówno bowiem na awersie, jak i awersie serii, znajdziemy nawiązania do muzyki klasycznej. Jak się okazuje, zostały one umieszczone tutaj w konkretnym celu. Taka, a nie inna koncepcja, została wyłoniona na drodze głosowania.
Jeśli spojrzymy, że to właśnie w gmachu Wiedeńskiego Towarzystwa Muzycznego odbywa się jedno z najistotniejszych cyklicznie organizowanych w Europie wydarzeń kulturalnych, taki wybór nie może zaskakiwać. Chodzi mianowicie o dość dobrze znany i kojarzony Koncert Noworoczny. Odbywa się on każdego pierwszego stycznia. Wykonawcy upamiętniają tym samym, artystyczny dorobek kompozytorów pochodzących z rodziny Straussów. Najsłynniejszym z nich, był oczywiście Johann.
Organy piszczałkowe, które między innymi uświetniają to wydarzenie, zostały wygrawerowane na awersie ukazujących się w ramach tej serii egzemplarzy. Z kolei na rewersie widoczne są inne instrumenty muzyczne. Wśród nich wyraźnie dostrzec można między innymi skrzypce, a także. Przyznać należy, że całość prezentuje się naprawdę okazale. Zresztą potencjał kolekcjonerski jest w tym wypadku niemały.
Podobnie zresztą jak i ten inwestycyjny. Do tej pory, czyli od 1989 roku, Filharmonik ukazuje się w pięciu podstawowych nominałach. Największym z nich jest równowartość jednej uncji trojańskiej. Ciekawy jest też najmniejszy wariant ze wszystkich. W tym wypadku mówimy tu o 1/25 uncji złota. Taka ilość dla bardziej doświadczonego inwestora może nie być zbyt istotna. Zwróci jednak uwagę tych, którzy dopiero wchodzą na ten rynek. Plusem wyboru takiej monety jest między innymi to, że nawet jeśli zaliczy się wpadkę, ewentualne finansowe konsekwencje nie będą aż tak duże. To z kolei spowoduje, że dana osoba nie zniechęci się zbyt szybko do czynienia kolejnych inwestycji.
Także pod względem ilości kruszców, Filharmonik nie ma się czego wstydzić. Zainaugurowana w 1989 roku seria, ukazuje się w opcjach monet wykonanych nie tylko ze złota, ale również srebra oraz platyny. Ten dość szeroki wybór również nie jest bez znaczenia. Ba! Pozwala w zasadzie na rozbudowanie portfolio wyłącznie o austriackie monety. Wszak im portfolio będzie bardziej obszerne, tym bardziej wzrasta szansa na znaczny zysk. Warto więc mieć na uwadze także i ten aspekt. Tym bardziej, że obecnie znajdziemy naprawdę wiele wartościowych z inwestycyjnego punktu widzenia, serii.
Ofertę na złoto inwestycyjne znajdziesz w ofercie firmy Tavex, to własnie tam zakupisz zarówno sztabki jak i monety bulionowe.